kamilcia.fotkoblog.pl

Historyjka...

Ma na imię Zuza. Ma 19 lat. Jest niegrzeczną dziewczyną lubiącą chodzić w za dużych bluzach i dresach. Lecz co dziwiło każdego lubiłabyć traktowana jak księżniczka. Jest ona bardzo ładna. Każdy chłopak się nią interesuje. Ale ona czeka na swego księcia z bajki... Nie lubiła nigdy chodzić do szkoły. Wieczne kłutnie z nauczycielami i zostawanie za kare po szkole w pokoju u dyrektora.

-No kurw*! Wreszcie mnie wypuścili z tego jebaneg* pokoju dyrektora-mówiła przyjaciółce.

-No widzisz... Trzeba było być grzeczną dziewczynką, a nie-powiedziała w żartach Martyna

-AaAaa weź nic takiego nie zrobiłam...

-Nic takiego? Zuza! Wzięła Cię do pytania, a że nic nie umiałaś zaczęłaś ją wyklinać od najgorszych, a potem przypierdzieliłaś jej drewnianą, dużą liniką w plecy.....-wymieniała jej przyjaciółka

-Dobra... dobra, źle zrobiłam no ok.

-Czyli mam nie wymieniać dalej?

-No nie skończ wreszcie.

Zuza starała sie poprawić. Nawet jej się to udawało.

-No hej mała.

-Mała to jest Twoja pała- powiedziała Zuza do chłopaka, ktory nawet jej sie podobał.

-Groźna... Takie lubię. No weź Zuza. Tyle już się staram o Ciebie. No zgódź się wkońcu, żebyśmy byli razem noo. Kocham Cię.

-Hmmm... Niech pomyśle....Nie!

-Ale dlaczego?

-Bo nie szukam chłopaka.

Powiedziała mu tak, bo tak naprawde chciała z nim chodzić, ale chciała, żeby bardziej się starał. On nie traktował jej jak księżniczkę. I tylko tego jej brakowało...

Następnego dnia w szkole...

-Kurw* znowu zajebal* mi buta!- zezłościła się Zuza.-I co ja teraz zrobie z tym 1 butem?-pytała samą siebie

-No cześć Zuza-przyszedł ten chłopak, który do niej bajerował.

-Nie teraz. Nie mam czasu.

Chłopak uklękł przed nią i zza pleców wyciągną buta.

-Wiem, że to nie jest pantofelek ze złota jak u kopciuszka. Ale "zgubiłaś" go jak ona. Sprawdźmy czy pasuje.

Dziewczyna była bardzo szczęśliwa. Nawet nie marzyła o czymś takim. But oczywiście pasował.

-No to co? Teraz chyba musisz zostać moją księżniczką...

Dziewczyna rzuciła mu się na szyję i pocałowała. Bardzo byli ze sobą szczęśliwi i żyli razem długo i szczęśliwie.

Takie jakieś dziwne... O.o ;/

Pozdrawiam Kamilcia <3