kamilcia.fotkoblog.pl
Fotoblog
2012-11-01 21:06:08
Obudziła się rano. Była godzina 9:30.
LoLa lubiła spać długo.
Obudziły ją jakieś trzaski i krzyki.
-Znowy się kłucą- powiedziała LoLa ze łzami w oczach.
Chodziło jej o swoich rodziców.
Odkąd sięga pamięciom oni sie kłucili.
Kłucili sie o byle co.
LoLa zastanawiała sie czy dłygo jeszcze razem będą. Nie raz juz padało hasło "chcę rozwodu".
Było dla niej ciężko to słyszeć.
W końcu usłyszała tylko jak drzwi zatrzaskują się. Po tem już wszystko ucichło.
Ubrała lużną bluzkę i stare spodnie po czym zbiegła nadu.
Zobaczyła tam tylko zapłakanom mamę/
-Mamo co się stało?- Podbiegła LoLa do swojej mamy.
-Znowu siępokłuciliśmy.
-O co tym razem poszło ?
-Twój ojciec pokłucił się ze mną tylko o to, że nie pozmywałam kilku pierdolonyc* naczyć. Nie wiem czy nasze małżeństwo ma jeszcze jakieś szanse na przetrwanie.
-Mamuś ! Nie mów tak. Będzie dobrze. Tylko dajcie sobie jeszcze szansę. Jeśli to nic nie da to... too..
-Nie kończ córeczko, proszę- powiedziała zapłakana Mama.
-Mamusiu będzie dobrze. Nie martw się.
Tak małżeństwo kłuciło się jeszcze wiele tygodni. W końcu do tego doszło. Doszło do rozwodu.
Ojciec wyprowadził się z domu. Uzgodnili, ze LoLa zostanie z matką. LoLa bardzo przeżywała rozmów rodziców.
Chodziła zamyślona i smutna.
Pewnego dnia w szkole wpadł na nią jakiś chłopak.
-Ojej, przepraszam Cię maleńka.- powiedział chłopak podając rękę LoLi.
-Nic się nie stało, to moja wina.
Chłopak popatrzył uważnie na dziewczynę.
-Mała, płakałaś ?
- N..n.. niee- skłamała LoLa
-Nie kłam przecież widzę. A tak wogóle to jestem Marcin.
-Ja jestem LoLa. To znaczy przyjaciele mówia do mnie LoLa, a tak naprawdę to mam na imię Lilia.
-Mmm piękne imię.
-Dziękuję.
-To jak opowiesz mi co się stało ?- zapytał chłopak.
-Nie będę Cię zanudzała.- powioedziała LoLa odhcodząc.
Marcin złapał ja za rękę i przyciągnął do siebie.
-Ale ja chętnie posłucham. Napewno bedzie Ci lepiej jak sie komuś wyżalisz.
LoLa opowiedziała mu wszystko pokolei. Chłopak słuchał z zaciekawieniem i smutkiem w oczach.
-Bardzo mi przykro- powiedzial Marcin.
-Tak mnie też...
Chłopak przytulił mocno dziewczynę.
-Nie martw sie. Będzie dobrze.
-Tak, a skąd to możesz wiedzieć?
-Wiem, bo sam cos podobnego przeszłem w zyciu. Tylko to mama od nas odeszła. Ona chciała rozwodu.
-Przykro mi.
-No popatrz jak wiele nas łączy.- Powiedział Marcin uśmiechając sie.- No już uśmiechnij się. NIe smutaj już tak.
LoLa razem z Marcinem poszli na wagary. Chcieli ze soba porozmawiać.
LoLa bardzo polubiła Marcina. Lubiła jego charakter i poczucie humoru.
Kilka tygodni póżniej Marcin poprosił LoLę o chodzenie.
Dziewczyna sie oczywiście zgodziła.
-No kto by pomyślał, ze będziemy razem- powiedziałó marcin.
-Ja od razu wiedziałam, że nie skonczy sie tylko na przyjażni- roześmiała się LoLa.
-Hahaa jak ja Cie kocham :*
-Ja Ciebie też
-A jak tam z twoja mamą.
-Już lepiej. Nawet poznała jakiegoś fajnego mężczznę. Jest naprawdę miły.
-No to świetnie- ucieszył się Marcin.- a co z tatą/ Utrzymujesz z nim kontakty ?
-Nie chce mieć z nim nic wspólnego. Z tego co mi wiadomo to jakis tydzien po rozwodzie już się ożenił. Rzałosne :/
- Ojj przykro mi. Ale nie gadajmy o tym, bo nie chce, żebyś się smutała.
Zakochani sie pocałowali.
I tak zakończyła sie ich historia.
Historyjka mojego autorstwa. I z góry przepraszam za błędy, nie chce mi się sprawdzaćć xd
Pozdrawiam
Komentarze
kamilcia
142 miesiące temu
prayforlove:
uwielbiam twoje historyjki ! ;d .xd
Dziękuję :*
kamilcia: prayforlove: uwielbiam twoje historyjki ! ;d .xd Dziękuję :*
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
uwielbiam twoje historyjki ! ;d .xd
prayforlove: uwielbiam twoje historyjki ! ;d .xd
odpowiedz